środa, 13 grudnia 2017

Na zamówienie.

          Zbliża się okres Świąt Bożego Narodzenia, tradycyjnie w placówkach szkolnych odbywają się spotkania opłatkowe, teatrzyki i jasełka. Tosia zmieniła od września miejsce nauki i tu również przygotowują przedstawienie. W tym roku bierze udział w przeglądzie Kolęd i Pastorałek. Będzie śpiewać utwór o Pastuszku bosym. Strój sceniczny już przygotowaliśmy. Sam staję na scenie i wiem, że na całokształt występu wpływ mają to, co widzowie słyszą oraz to, co widzą. Jedno musi pasować do drugiego. Nie można wykonywać pieśni religijnych w stroju klauna. To, co dociera do słuchacza ma być niczym teledysk. Obraz i dźwięk muszą współgrać, gdy śpiewamy uroczyste pieśni patriotyczne nie możemy stać z trzęsącymi kolanami albo nie możemy podskakiwać jak na aerobiku. Dlatego moja córka ćwiczy w domu jednocześnie bawi się w występy sceniczne. Bierze mikrofon, ustawia widownię i daje pokaz swoich talentów. My rodzice oraz dziadkowie mamy ogromną zabawę. Czasami zrywami boki z wpadek a czasami nie możemy wyjść z podziwu. Do każdego występu w przedszkolu czy szkole Żona szyje kostium. Dla naszego dziecka a gdy była jednym z aniołków to dla całej grupy dzieci. Indywidualnie dla każdego. Cukiernik tak, jak krawiec musi szyć swoje dzieła na miarę. Dla klienta, musi brać pod uwagę alergie, wiek, rodzaj imprezy, oraz różne diety. Musi dostosować swoje dzieła indywidualnie pod zamawiającego. Wszyscy lubimy bakalie. Uwielbiamy te suszone owoce, orzechy czy wiórki. Jednak nie każdy może jeść je wszystkie. Jako alergik muszę unikać owoców cytrusowych i orzechów. Inni mają ból głowy, gdy zjedzą figi czy rodzynki, które zawierają tyraminę. A inni tak jak mój szwagier nie znosi ananasa. Gdy robimy keks to zawsze o nim myślimy. Dla niego mamy ciastka Mafijne lub czekoladki Pasja o smaku wiśniowo – rumowym firmy „dr Gerard”, a do ciasta dokładamy rodzynki, figi, ananasa, skórkę pomarańczową, orzechy nerkowca, daktyle i płatki migdałów. A na wierzch posypujemy wiórki kokosowe. Wszyscy w rodzinie wiedzą, że naszego keksa trzeba gryźć i gryźć.

Pozdrawiam L K 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz