czwartek, 14 grudnia 2017

Puszysty śnierzek


Puszysty śnieżek

 

Jak wiadomo za dużo tego białego puszku nie spadło zależy w jakim regionie unas utrzymuje się trzeci dzień, temperatura spadła ciutkę poniżej zera to morze uda się aby kilka dni dzieci poczuły się, że pojawiło się trochę zimy. Idąc do sklepu na zakupy, zabrałem naszą małą, Anię aby pokazać jej jak wygląda zima, jungle czekoladowe, jungle z nadzieniem truskawkowym z jej ulubionej firmy Dr Gerard, które jej kupiłem przestały ją interesować, była zajęta białymi płatkami śniegu które spadały na jej rozgrzaną buźkę. Drogę którą pokonywaliśmy zawsze w dwadzieścia minut teraz idziemy już około godziny. Śnieg nieustannie sypał na chodnikach i ulicach była spora warstwa, obiecałem, Ani, że po zjedzeniu obiadu pójdziemy na spacer zabierając sanki. Radość była ogromna, obiad dzisiaj został zjedzony wyjątkowo szybko i bez żadnych kaprysów. Zabraliśmy tagrze naszego sąsiada ze swoją córeczką dziewczynki bawiły się wesoło , próbowały lepić śnieżka ale im to nie wychodziło śnieg był sypki i śnieżki się rozpadały. Idąc z moim sąsiadem, śmieliśmy się z tych naszych córek, trochę takiego białego puchu, a ile morze przynieść radości. Takich spacerujących było coraz więcej, dzieci poczuły zimę więc nie da się ich utrzymać w domu. Po tak udanym spacerze, świeżo zaparzona kawa, oraz placek budyniowy od Dr Gerarda smakował wyśmienicie. Ania opowiadała swoje zimowe wrażenia swojej kochanej mamie, która słuchała z wielkim przejęciem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz