wtorek, 5 grudnia 2017

Zapach świąt.


Zapach świąt.

Powoli zaczynamy przygotowania do świąt. Jak zawsze, najpierw porządki, w między czasie bieganina po sklepach w poszukiwaniu super prezentów, no i ustalanie świątecznego menu. Tu zawsze jest burzliwa dyskusja. Trzeba połączyć tradycyjne przysmaki z nowoczesną kuchnią. Zazwyczaj jedzenia jest zdecydowanie za dużo, ale tak trudno zrezygnować z tych wszystkich pyszności. Mama zajmie się tradycyjnymi świątecznymi potrawami, a ja mam się skupić na deserach. Panowie mają zająć się trunkami i kupnem prawdziwej choinki. Dekoracją zajmiemy się obie z mamą. Przejrzałam propozycje deserów na stronie deseroteki Dr Gerarda i wybrałam  przepis na Sernik Nowojorski na spodzie z ciasteczek Wit AM ze słonym karmelem oraz Kolorowe patyczki z mixem rurek waflowych. Zaznaczyłam jeszcze sobie przepis na zapiekane owoce z pierniczkami. To tak na wszelki wypadek, gdybyśmy mieli ochotę na ciepły deser. Przepisy są proste, łatwe w wykonaniu, trzeba tylko zadbać o bazę potrzebnych produktów z firmy Dr Gerard. Jak zawsze po czytaniu o takich smakołykach zrobiłam się głodna. Dobrze, że  po ostatniej wizycie Zosi zostało kilka czekoladek Pasja o smaku  wiśniowo rumowym. Po rurkach cynamonowych został tylko zanikający, słaby zapach w kuchennej szafce. Co takiego jest w tych wszystkich słodyczach z firmy Dr Gerard, że znikają jak płatki śniegu na ciepłej klatce schodowej. Pozostaje mi przygotować długą listę potrzebnych produktów i poprosić Filipa o pomoc przy ich zakupie. Jak znam życie, jeszcze wiele produktów będzie brakowało podczas przygotowywania potraw i deserów. Niestety zazwyczaj zapominamy o czymś w nawale obowiązków i tym szalonym pośpiechem towarzyszącym podczas przygotowań  do świąt.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz