poniedziałek, 11 grudnia 2017

„Weekendowo-andrzejkowe szaleństwo”


W miniony weekend nasza jednostka TPG zorganizowała bal andrzejkowy w Ustroniu Morskim. W ubiegłych latach tego typu weekendowe wycieczki zwykle organizowano na przełomie września lub października, tym razem jednak tradycja poszła na bok. Ale co tam! Grupa liczyła piętnaście osób, jechaliśmy wynajętym na tę okazję busem. Justyna kupiła na drogę kilka opakowań ciastek, tradycyjnie Dr Gerarda. Każdy z uczestników wycieczki, gdy tylko otworzył opakowanie słodyczy, czy to słodkich przekąsek, puszczał dalej tak, by każdy mógł się poczęstować. Po którymś obiegu opakowania Justyna wyjęła z plecaka zakupione na wyjazd wyśmienite Rurki Cynamonowe Dr Gerarda. To dopiero był szał! Każdy dopytywał się kto puścił je w obieg i gdzie zakupił. W plecaku mieliśmy spory zapas takich słodyczy jak: wafelki Pryncypałki, ciastka Mafijne i jeszcze ciastka Jungle, czyli nowy produkt Dr Gerarda. Biorąc pod uwagę fakt, iż każdy dzielił się tym, co miał, to nam za wiele nie ubyło, a nawet wystarczyło na długi spacer po plaży wzdłuż morza.

Sobotni wieczór zapowiadał się ciekawie, a to za sprawą imprezy Andrzejkowej przygotowywanej na nasz przyjazd. W kawiarni stoliki zastawione zostały ciastem, słodyczami, a nawet owocami. Zabawę Andrzejkową rozpoczęliśmy symbolicznie lampką szampana, i ruszyliśmy w tany. W przerwach między tańcami siadaliśmy do stołów i to ciasto, te słodycze, które kusiły swoim wyglądem na talerzach… Wśród takiej różnorodności słodyczy wpadły mi w ręce wafelki Pryncypałki i pierniczki Dr Gerarda. Didżej serwujący muzykę do tańca przeplatał imprezę różnymi Andrzejkowymi konkursami i zabawami starając się wszystkich przyciągnąć do wspólnej zabawy. Szaleństwa Andrzejkowej nocy na długo zapadną nam w pamięci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz