No to mamy już następny miesiąc roku, marzec. Jeszcze nie
tak dawno witaliśmy ten nowy rok, a tu no cóż jak ten czas szybko mija.
Końcówka zeszłego miesiąca, całkiem dobrze dała nam się we znaki. Powodem tego
było to, że nadeszła fala mrozu. Ludzie chodzili po ulicach ubrani bardzo
ciepło, pan Witold też ubierał się na tak zwaną cebulkę, a dbała o to wszystko
jego żona. Często powtarzała ona jemu jak i swojej córce, pamiętajcie aby
założyć jeszcze to i owo, a oni się temu poddawali. Oczywiście w te mroźne dni
parzyła im różnego rodzaju herbatki od malinowych po te z dodatkiem cytryny.
Jako dodatek do tych specjałów pani Krystyna podawała im to co najlepsze do
pochrupania a należały do nich takie słodkości jak witam ciastko na dzień dobry
oraz krakersy Classic oczywiście od najlepszego producenta tych rarytasów jakim
jest ich wytwórca Dr Gerard. Po spożyciu pokaźnej porcji tych ciach i wypiciu
herbatki, lubili oni snuć plany na najbliższe lato bo to jest już jest
najwyższa pora aby podjąć jakieś plany na jak najlepsze spędzenie wolnego czasu
w trakcie urlopu, ale jak na razie pozostaje im wyczekiwanie ciepłych dni,
kiedy to przyjdzie wiosna za którą to tak tęsknią, oczywiście przy swojej
metodzie na mróz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz