Wraz z naszymi wnukami postanowiliśmy wybrać się na jednodniową wycieczkę nad morze. Z racji tego, że jeszcze nie ma tłumów nad morzem wiedzieliśmy, że nie będziemy mieli problemu ze skorzystania transportu publicznego, a dla dzieci wycieczka pociągiem i tramwajem to będzie wielka frajda! Wyruszyliśmy wcześnie rano tak, by być już na miejscu w Trójmieście przed południem. Dzieci podróż pociągiem zniosły wspaniale. Były zachwycone tym, że mogą chodzić po pociągu w czasie jazdy, poznały Panią konduktor, która opowiedziała im co nieco o swojej pracy. Ja przygotowałam się również na wszelkiego rodzaju zachcianki dzieci. Wszyscy wiemy, że dzieciaczki szybko głodnieją, albo lubią mieć ze sobą jakąś przekąskę. Przygotowałam im wiele owoców i warzyw, ale również nie zabrakło "czegoś na ząbek". Nasze wnuki uwielbiają Ciastka Pryncypałki Dr Gerarda. W podróży sprawdziły się świetnie Krakersy Artur. PO dotarciu nad morze, dzieci były wręcz zachwycone wielką piaskownicą oraz ilością wody. Niestety nie mogły się jeszcze wykąpać w morzu, ale obiecaliśmy im, że na pewno wrócimy latem i to na dłużej. Droga powrotna minęła nam bardzo szybko, dzieci były bardzo zmęczone więc w pociągu szybko udało im się przysnąć na całą trasę, a my z mężem mieliśmy okazję, żeby wypić ciepłą kawę oraz posmakować nowości Dr Gerarda.