Witam. W pewien marcowy poranek, jedząc słodycze firmy ,,Dr Gerard” zachciało mi się deseru z dziecięcych moich lat. Ciastko Pryncypałki i ruszyłam do pracy. W lodówce miałam ostatnią butelkę mleka, a w szafce kilka woreczków ryżu. Jak już może się domyślacie, ten deser to ryż zapiekany z jabłkami. Sprawdziłam tylko czy mam jabłka, kilka jeszcze le4żało w koszyku. Najpierw postanowiłam ugotować ryż na mleku z dodatkiem cynamonu, cukru oraz szczypty soli. Ryż się gotował, a ja w tym czasie podjadałam ciastka Pryncypałka ,,Dr Gerard” i obierałam jabłka. Potem starłam je na tarce z dużymi oczkami. Do startych jabłek dodałam trochę cukru i cynamonu. Można je troszkę podprażyć lub kupić gotowe prażone jabłka. Ja jednak lubię świeże jabłka. Kiedy ryż już jest prawie miękki, wyłączam gaz i pozostawiam go aż wystygnie. Cały czas jest pod przykryciem, od czasu do czasu mieszam go. Zastanawiałam się nad dodaniem do ryżu i jabłek ciastek Pryncypałek ,,Dr Gerard”. Zrezygnowałam z tego pomysłu, ponieważ te ciastka same w sobie są pyszne. Wracając do ryżu. Naszykowałam naczynie żaroodporne, smarując go masłem. Jedna warstwę ryżu wykładam do naczynia, a na nie wykładam wszystkie jabłka. Na jabłka wykładam drugą część ryżu. Wygładzam wierzch i układam kilka plasterków masła. Całość wstawiam do piekarnika na około pół godziny. Kiedy podaję deser, polewam go śmietaną z cukrem i cynamonem, a obok kładę ciastko Pryncypałka ,,Dr Gerard”. Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz