Słone przekąski

Słone przekaąski Krakersy, paluszki, chipsy i chrupki w przeciwieństwie do ciastek leżą po za moim zasięgiem, gdyż należą do świata chrupaczy. Ja jestem zdecydowanie ciasteczkowy. Nowe na rynku przekąski marki Dr Gerarda zaczęły być hitem. Producent podkreśla ich dwa główne atuty : brak oleju palmowego i syropu glukozowo- fruktozowego. Najbardziej przypadły mi do gustu krakersy słone lub serowo słone. Śmiało spróbujcie krakersów hosters i faces. Zostały one zrobione bardzo starannie i z pomysłem, tego w słodyczach i przekąskach często brakuje. Na szczęście producent jakim jest Dr Gerard, w produkty wkłada bardzo dużo serca. w opakowaniach trafiamy na śmieszne buźki z okiem, bez oka, z uśmiechem pełnym, lub otwartym, jest się czym pobawić. Serowe pachną przede wszystkim tradycyjnie krakersowo, a więc przepysznie i subtelnie słono. Dopiero później pojawia się przyjemny aromat żółtego sera. Wyglądają na tłuste, kruche, leciutkie i puste. Są leciutko obsypane okruszkami lub przyprawą. Krakersy można podać gościom w każdym wieku są efektowne, smakują nawet z lodami czekoladowymi. Krakersy Artur mix salty to obowiązkowa przekąska na każdym grillu czy imprezie domowej, podczas letnich wyjazdów. Podane w towarzystwie smakowitych paluszków i chipsów z pewnością zrobią furorę. Niby nic specjalnego, zwykłe małe, słone krakersy, a wciągają niczym chipsy i paluszki, a na pewno są od nich zdrowsze. Moja mała wnusia zawsze mi podjada bo są w sam raz do małej rączki. Nie za słone, bardzo chrupiące, zawsze świeże, sycące i do tego producent Dr Gerard zadbał o to aby opakowania były podręczne.