Razem z moją żoną Ewą wybraliśmy się do mojego chrześniaka w odwiedziny. Kilka dni temu byliśmy u niego na urodzinach a teraz wybraliśmy się żeby zobaczyć jak się zabawia nasz mały chłopczyk. W prezencie daliśmy mu bardzo kolorową matę. Dowiedzieliśmy później że razem ze swoim starszym braciszkiem się na niej fajnie bawił. Tak właśnie się okazało gdy przyjechaliśmy do nich. Wypiliśmy kawę i zjedliśmy sobie nasze ulubione Słodycze z firmy Dr Gerard którymi zostaliśmy poczęstowali. Później poszliśmy bawić się z maluszkami. Siedzieliśmy na macie. Patrzyliśmy jak starszy brat Krzysia Grzesiu wyciąga najróżniejsze samochody i układa na tej macie i nimi jeździ pokazując wszystko Krzysiowi. Następnie Grzesiu zaczął wyciągać różne większe drewniane puzzle. Wszystkiemu oczywiście przyglądał się Krzysiu który co chwilę wyciągał łapki żeby coś przestawiać. Potem na środku maty chłopcy mieli wysypane klocki takie duże żeby Krzysiu mógł nawet jakby chciał brać do buzi i fajnie się z nimi te klocki układało. Bardzo cieszyliśmy się z moją żoną że ten prezent który kupiliśmy tak fajnie się chłopcom przydaje do zabawy. Zadowoleni zjedliśmy jeszcze kilka pryncypałek i wróciliśmy do domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz