poniedziałek, 21 marca 2022
Ruch -to zdrowie.
Dziś od rana na dworze było pięknie, ciepło i słonecznie. Dzieci z racji pierwszego dnia wiosny mieli wolny dzień od zajęć w szkole. Kornelia siedziała w domu przed komputerem i wpisywała coś na forach społecznościowych. Brat Kornelii. Olaf grał na play station, a jej siostra Madzia ze zudzoną miną stukała coś w telefonie. Ich tata oglądał wiadomości w telewizji. Mama właśnie skończyła zmywać naczynia po śniadaniu i spojrzała przez okno. Ujrzała piękny, słoneczny dzień oraz roześmianych dzieci oraz dorosłych spacerujących pod blokiem. Mama natychmiast wpadła do dużego pokoju i wyłączyła tacie telewizor. Szybkim ruchem odebrała Olafowi play station, Madzi telefon, a Kornelii wyłączyła komputer.
-Koniec z tym! - krzyknęła -Idziemy do lasu na spacer.
Pomimo licznych protestów całej rodziny, wszyscy grzecznie w końcu wyszli z domu. Mama szła pierwsza,a za nią obrażona na cały świat reszta rodziny.
-Mamo, ale ja muszę... - Kornelia próbowała znaleźć pretekst na wrócenie do domu.
- Ne ma mowy! Przewietrzenie się dobrze wam zrobi - Mama nie dawała za wygraną.
W końcu doszli do lasu.
Po 15 minutach spaceru coś się zmieniło. Atmosfera zrobiła się owiele milsza i wszyscy zaczęli wesoło ze sobą rozmawiać!
Po dotarcu na polenię, mama sięgnęła po termos c herbatką i rzekła:
Teraz zrobimmy sobie przerwę. W taki piękny dzień to przecież przyjemnie posiedzieć w lesie. Mam herbatkę i coś słodkiego dla każdego. Tata niech się postara o pieniek, a my przygotujemy poczęstunek. Zaraz na środku pieńka, na talerzyku wylądowały słodkie przekąski: herbatniki Chococool cream, ciastka Pryncypałki -Dr Gerarda, -to dla poprawy humoru powiedziała mama.
Po krótkiej przerwie cała rodzinka ruszyła dalej w celu poszukiwania wiosny.
Gdy był już czas powrotu do domu wszyscy chcieli zostać na spacerze dłużej.
-Na następny raz, to możemy się wybrać na cały dzień -rzekła mama.
A tak ciężko było was wyrwać z domu.
Pamiętajcie na całe życie;
Ruch -to zdrowie, każda mama wam to powie.
.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz