loty

W niedzielę w południowych Niemczech w miejscowości Oberstdorf odbywały się zawody w skokach narciarskich. Była to skocznia mamucia, czyli bardzo duża. Zawodnicy latali bardzo daleko, przeważnie powyżej 200 metrów. Po kwalifikacjach do turnieju załapało się czterech Polaków. Razem z moimi znajomymi, którzy zebrali się u mnie w domu na oglądanie skoków zajadaliśmy nasze ulubione słodycze z firmy Dr Gerard. Tak mocno trzymaliśmy kciuki za naszych, że aż nas bolały od zaciskania dłonie. Od samego początku tego zimowego sezonu  naszym skoczkom bardzo mocno nie szło. Nikt nie znał przyczyny ich słabych startów.Teraz wyglądało, że będzie inaczej. Pierwsza seria dla naszych biało-czerwonych Orłów zakończyła się wyśmienicie. Zajmowali miejsca pierwsze, czwarte, 18 i 24. Do drugiej serii weszło trzydziestu zawodników , a dziesieciu odpadło. Po tak długim oczekiwaniu i kibicowaniu naszym, w końcu się udało. Mamy Polaka na podium. Najlepszy z naszych zajął drugie miejsce, a pozostali byli na 7, 21 i 28 miejscu. Przed nami został jeszcze ostatni weekend lotów w tym zimowym sezonie. Będziemy z utęsknieniem czekać na przyszły sezon. Miejmy nadzieję, że Polska się odbuduje w skokach narciarskich..