Zuza wróciła z Hiszpanii i
ostatnie dni ferii spędza u dziadków. Ola odpoczywa po studniówkowym
szaleństwie.Marta również przyjechała
na zimowy wypoczynek. Nie często zdarza się dziewczynom spotkać w pełnym
składzie. Dawne czasy minęły bezpowrotnie. Ola i Marta dorastają i nie mają
tyle czasu dla małej Zuzy co kiedyś. Dziewczynka wstała wczesnym rankiem by jak
najwięcej chwil spędzić z siostrami ciotecznymi. Tymczasem Ola smacznie śpi a
Marta zajęta swoimi dorosłymi sprawami nie zwraca uwagi na Zuzę. Niedzielne
przedpołudnie upływa bardzo spokojnie, niemal sennie. Zuza nudzi się okropnie. Miejscem,
w którym jedynie coś się dzieje jest kuchnia. Zuza zatrzymuje się tam w
poszukiwaniu zajęcia. Babcia właśnie wrzuca suszone jabłka i gruszki na wrzącą
wodę. Tak powstaje kompot z suszu. Zuza żali się babci, że dziewczyny nie mają
dla niej czasu. Babcia wpada na pomysł jak zwabić nastolatki na dół. Zapach świeżego
ciasta to załatwi. Ciastka Zwierzaki Maślane oraz Ciasteczka wit’AM wystarczą
by wyczarować coś pysznego z Deseroteki Dr Gerarda. Zuza natychmiast deklaruje
swą pomoc. Wynajduje w Internecie przepis. Następnie pomaga babci pokruszyć
ciasteczka Dr Gerard, przygotować masę oraz na koniec ozdabia konfiturą pyszne
tartaletki. Babcia przy okazji opowiada zaciekawionej wnuczce jakie są sposoby
zabezpieczania owoców przed zepsuciem tak by mieć je pod ręką w czasie zimy.
Zuza już wie, że niektóre owoce takie jak jabłka czy gruszki można suszyć inne
nadają się na mrożonki. Bardzo dobrym sposobem zabezpieczania owoców jest przetwarzanie
ich na dżemy, konfitury i tym podobne. Podczas prac kuchennych z babcią Zuza
zapomniała co to jest nuda. Przedpołudnie ciekawie i szybko minęło a zapach
pysznych tartaletek zwabił zgłodniałe nastolatki na dół. Od tej chwili w domu
zrobiło się gwarnie i wesoło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz