wtorek, 7 stycznia 2020

Orszak


W tym roku w miejscowości gdzie mieszkają państwo Kowalscy był organizowany orszak na czele to którego maszerowali Kacper, Melchior i Baltazar. Pochód tego barwnego orszaku nie jest organizowany od dawna bo od dwa tysiące dziewiątego roku, a jednak znalazł już swoich stałych uczestników. Organizowany on jest na cześć kiedy to do nowo narodzonego dzieciątka Jezus przybyli właśnie ci trzej królowie z darami, mirrą złotem i kadzidłem. Ola na wieść, że to w jej mieście będzie właśnie organizowany taki pochód bardzo się uciszyła i od razu postanowiła wziąć w nim udział. Pan Witold tak samo jak i jego żona i także postanowili, że pójdą w tym orszaku, zresztą ten dzień należy do dni wolnych od pracy i takie spędzenie kilku godzin wydało im się najodpowiedniejsze. Ola tak jak to miała w zwyczaju i nie była by sobą jakby i nie pomyślała o tym aby na ten czas przemarszu nie wziąć z sobą coś do pochrupania, a jej wybór padł na krakersy mix solone oczywiście od tak lubianego producenta tych łakoci jakim jest ich wytwórca Dr Gerard. I tak o żądanej godzinie cała trójka ruszyła na starówkę miasteczka gdzie miał się rozpocząć przemarsz. Pan Witold nawet się nie spodziewał, że może przyjść aż tyle ludzi, bo było ich naprawdę dużo i to w różnym wieku, od dzieci z rodzicami po osoby starsze. I tak oto w radosnej atmosferze i na przemarszu w orszaku minął państwu Kowalskim ten dzień Trzech Króli. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz