poniedziałek, 20 stycznia 2020

Wspomnienia z dzieciństwa



- Halo – tu ziemia!

Pomachałem Gabrysi dłonią przed oczami i lekko trąciłem ją w lewe ramię. Podskoczyła tak, jakby zerwała się z jakiegoś snu. Jednak nie spała przecież, gdyż patrzyła jak za oknem powoli spadają białe płatki śniegu.

- A wiesz co? Przeniosłam się w czasie do dziecięcych lat… Przypomniałam sobie, jakie śnieżne i mroźne zimy były wtedy, kiedy byłam małą dziewczynką… Jak szukaliśmy choćby małego pagórka, aby poślizgać się, albo pojeździć na sankach, nartach – albo po prostu na czymkolwiek…

- Też pamiętam te czasy… Zimy były zupełnie inne! Zaspy śnieżne były takie, że trudno było przebrnąć dorosłemu – a co dopiero małemu dziecku… Zamykane były drogi – a nawet szkoły! Czasy były wprawdzie trudne, lecz miło się je teraz wspomina, kiedy na sam widok prószącego śniegu humor się poprawia, w tak ciemne i szare dni…

   Prowadziliśmy sobie taki dialog, wspominając dawne czasy i popijając już zimną kawę, przegryzając też smaczne produkty firmy Dr Gerard, które leżały przed nami na stole:
- ciastka rurki waflowe Rolls Rolls
- Gingerbreads - Pierniczki z nadzieniem wieloowocowym w polewie kakaowej
- krakersy MIX solone
- ciastka Kremisie
- bagietki Baguettes Tomato&Olive Oil

   Gabrysia opowiadała o tym, że pamięta jak pierwsze łyżwy dostała od Świętego Mikołaja pod choinkę, w wieku pięciu lat. Okropnie cieszyła się wtedy z tego podarunku, ale jeszcze bardziej bała się wyjechać na nich na lodowisko. Piszczała ze strachu i płakała – w końcu wyszła na lód wraz z ojcem. Długo się go trzymała kurczowo, ale jak już sama zaczęła się ślizgać, to przewracała się co chwilę. Efekt tego był taki, że cała była wybijana i posiniaczona. Strach przed śliskim podłożem pozostał jej do dziś… Ale chętnie przeniosłaby się w czasie do tamtych czasów – zabrałaby tylko ze sobą, te wspaniałe produkty firmy Dr Gerard!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz