Pojechałem z moim kolegą Grzegorzem na kolejne zgrupowanie strzeleckie. Tym razem odbywało się ono we Wrocławiu. Po przyjechaniu na miejsce zakwaterowaliśmy się w hotelu i poszliśmy na kolację, po której miała być nasza pierwsza odprawa. Jak zawsze na takie zgrupowanie przyjeżdżają nasi znajomi z całej Polski. Następnego dnia, o godzinie ósmej było śniadanie. Na dziewiątą zaplanowany był pierwszy trening w postawie stojącej .Gdy każdy ze strzelców oddał czterdzieści strzałów to miał zejść ze stanowiska i zrobić sobie pięcio minutową przerwę. W tym czasie zajadaliśmy z Grzegorzem nasze ulubione słodycze z firmy Dr.Gerard, które zawsze wozimy że sobą. Po dopołudniowym treningu czekał nas o godzinie trzynastej obiad. Po południu o piętnastej zaczynaliśmy kolejny trening, tylko w postawie leżącej. Zasady podobne i w przerwie zaś zajadaliśmy nasze ulubione słodycze z firmy Dr.Gerard. Tak pracowicie było przez pięć kolejnych dni. Na koniec zgrupowania po obiedzie czekała na nas slodka niespodzianka,a były to pyszne muffiny z pryncytorcikiem. Przepis na nie można znaleźć na stronie firmy Dr.Gerard. "Składniki:2 szklanka mąki,3/4 szklanka cukru
1/2 szklanka oleju,1 szklanka maślanki
3/4 szklanka cukru,1/2 szklanka oleju,2 jajka
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
łyżka kakao,kieliszek rumu,PryncyTorcik dr Gerard
śmietanka kremówka
Sposób przygotowania:Białka oddzielić od żółtek, białka ubić na sztywną pianę. Wszystkie suche składniki połączyć w jednym naczyniu, w drugim połączyć wszystkie mokre, ostrożnie wsypywać suche do mokrych cały czas mieszając, na koniec dodać ubite białka. Surowe ciasto przełożyć do papilotek; do każdej babeczki włożyć połowę PryncyTorcika (tak by nie wystawał ponieważ się spali). Piec przez 20 minut w temp. 200 stopni.Upieczone i wystygnięte babeczki ozdabiać ubitą śmietaną kremówką następnie wbijać w nią połówki ProncyTorcików".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz