Witam.
Od rana mam gości. Dobrze, że miałam schowane słodycze ,,Dr Gerard”, bo inaczej
nic bym nie miała do kawki. Wpadli do mnie kuzyni, niby na chwilkę, ale znając
ich i mnie posiedzimy cały dzień. W trakcie rozmów i wspomnień, postanowiłam
upiec ciasto z truskawkami, bo ciastka Krakersy Artur i rurki z kremem ,,Dr
Gerard” szybko znikały. Składniki na to ciasto to: 4 jajka,1 szklanka cukru,1
cukier wanilinowy,1/2 szklanki oleju roślinnego lub roztopionego masła,1 i 1/2
szklanki mąki pszennej,1 łyżeczka proszku do pieczenia,1/2 łyżeczki sody
oczyszczonej,500 g truskawek, cukier puder do posypania. Rozmawiałam i robiłam
ciasto, międzyczasie zjadłam jedno ciastko Szkolne o smaku agrestowych, które
jeszcze miałam ,,Dr Gerard”, tyle udało mi się przechwycić ze stołu. Jajka wyjęłam
wcześniej z lodówki. Truskawki pokroiłam na kawałki. Piekarnik nagrzałam do 180
stopni C. Przygotowałam tortownicę. Jajka wbiłam do miski, dodałam cukier i
cukier wanilinowy, i ubijałam na puszysty, jasny krem. Następnie stopniowo, cienkim
strumieniem dodawałam olej, cały czas miksując, w sumie przez ok. 5 minut. Mąkę
wsypałam do oddzielnej miski razem z proszkiem do pieczenia i sodą, dokładnie wymieszałam.
Przesiałam około 1/3 mąki do ubitej masy i krótko miksowałam na minimalnych
obrotach miksera, dodałam drugą część mąki i znów miksowałam jak poprzednio,
dodałam ostatnią część mąki i miksowałam. Ciasto wyłożyłam do tortownicy,
posypałam truskawkami i wstawiłam do piekarnika. Piekłam przez około 45 minut. Wyjęłam
z piekarnika i posypałam cukrem pudrem. Ciasto upieczone, i chyba za chwilę go
nie będzie. Muszę dalej myśleć o słodkich przekąskach, bo mięsa nie chcą jeść.
Najgorzej, że sklep zamknięty i nie mogę kupić ciastek Pałeczek kremowych ,,Dr
Gerard”. Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz