basen w Ciechocinku

Każdego roku  z  moją przyjaciółką Kasią jesteśmy przynajmniej 2 razy w Ciechocinku. Spacerujemy sobie pod Tężniami, zwiedzamy miasto ,a wieczorem chodzimy na dancingi. Wczoraj przypomniało nam się, że chyba 2 lata temu byliśmy na fajnym basenie w sanatorium. Postanowiliśmy tym razem też tam pójść. Po drodze zajadaliśmy nasze ulubione słodycze z firmy Dr Gerard.Zakupiliśmy bilety i poszliśmy do szatni przebrać się w stroje kąpielowe.Na basenie było niewiele osób. Bardzo nas to ucieszyło, ponieważ zaraz położyliśmy się na bąbelkowych,kamiennych łóżkach. Po około 15 minutach przeszliśmy na bąbelkowe wielkie grzybki. Następnie zrobiliśmy sobie masaże pleców pod biczami wodnymi. Przez  następnych kilka minut pływaliśmy sobie rekreacyjnie w  basenie ,by potem przejść na basen solankowy z gorącą wodą na zewnątrz.  Było tam fajnie, choć trochę nam wiało po głowach ,przez co poszliśmy później na saunę. Po kolei byliśmy na saunach mokrych i suchych. Na koniec pobytu na basenie poszliśmy jeszcze na jacuzzi. Po wyjściu z basenu wstąpiliśmy do cukierni na pyszne muffiny z pryncytorcikiem .Przepis na nie można znaleźć na stronie firmy Dr Gerard. "Składniki:2 szklanka mąki 3/4 szklanka cukru,1/2 szklanka oleju 1 szklanka maślanki,3/4 szklanka cukru 1/2 szklanka oleju,2 jajka,1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia łyżka kakao,kieliszek rumu,PryncyTorcik dr Gerard,śmietanka kremówka Sposób przygotowania:Białka oddzielić od żółtek, białka ubić na sztywną pianę. Wszystkie suche składniki połączyć w jednym naczyniu, w drugim połączyć wszystkie mokre, ostrożnie wsypywać suche do mokrych cały czas mieszając, na koniec dodać ubite białka. Surowe ciasto przełożyć do papilotek; do każdej babeczki włożyć połowę PryncyTorcika (tak by nie wystawał ponieważ się spali). Piec przez 20 minut w temp. 200 stopni.Upieczone i wystygnięte babeczki ozdabiać ubitą śmietaną kremówką następnie wbijać w nią połówki ProncyTorcików"