piątek, 20 sierpnia 2021

Ostatnie sierpniowe dni cz.I

 

Witam. Jak ten czas szybko leci. Za chwilę będzie wrzesień. Wakacji koniec, i znów jesienna pogoda. Ale jeszcze kilka dni mamy lata. Myślałam jak je wykorzystać. Kupiłam kilka paczek słodyczy firmy ,,Dr Gerard”, i z rodzinką wyruszyliśmy na poszukiwanie przygody. Nie wiedzieliśmy gdzie pojedziemy. Kanapki, napoje i ciastka Szkolne o smaku agrestowym oraz rurki z kremem ,,Dr Gerard”, i witaj przygodo. Najpierw udaliśmy się nad jezioro. Tam kilka godzin, a dokładnie dwie. Szybko wszystkim się znudziło. Więc w drogę, po ciasteczku Szkolnym o smaku agrestowym ,,Dr Gerard”, i następny przystanek las. Tam spacerowaliśmy ze dwie godziny, ale szybko się pomęczyliśmy. Co dalej robić. Nikt nie miał pomysłu. W końcu obraliśmy ponowny kurs nad wodę, tam kajaki. Na kajakach byliśmy kolejne dwie godziny. Kończyły nam się nie tylko pomysły na ostatnie dni wakacji, ale i słodycze ,,Dr Gerard”. Po kajakach pojechaliśmy do jakiegoś zajazdu na obiad, a właściwie grillowy obiad. Wszystko było smaczne, i świeże. Potem na deserek ostatnie ciastka Szkolne o smaku agrestowym ,,Dr Gerard”. I co począć z takim pięknym dniem. Wróciliśmy do miasta, i poszliśmy do kina. W tym czasie ominęła nas wielka burza. Po filmie, zostały nas na ulicy wielkie kałuże. Przeskakując przez nie udaliśmy się do…I o tym w kolejnym poście. Opowiem Wam jak wyglądał ciąg dalszy naszych sierpniowych przygód z ciastkami Szkolnymi o smaku agrestowym i rurkami kremowymi ,,Dr Gerard”. Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz