Sierpień zawsze przynosi na myśl, krótsze dni i chłodniejsze wieczory. W tym roku sierpień nie był dla nas tak łaskawy jak to miało miejsce w zeszłym roku. Chłodniejsze poranki i wieczory sprawiają, że czas pomyśleć o nadchodzącej jesieni oraz zbliżającym się roku szkolnym. Z dniem 1-szym wrzesień dzieci idą do szkoły i czas zacząć szykować wszystkie potrzebne przedmioty do szkoły. Ostatnio będąc na zakupach w dużym markecie, dzieci wybierały zeszyty, kredki, długopisy, a ja w tym czasie miałam chwilkę żeby spojrzeć na produkty, które mogę wykorzystać do robienia drugiego śniadania dzieciom. Wpadły mi w oko ciastka Szkolne o smaku agrestowym Dr Gerarda. Postanowiliśmy je wypróbować przed zbliżającym się nowym rokiem szkolnym, tak by wiedzieć czy dzieci je polubią. Okazało się, że słodycze Dr Gerarda były strzałem w dziesiątkę. Zasmakowały dzieciom i nie tylko. Mój mąż też był bardzo pozytywnie zaskoczony smakiem, ponieważ jest to bardzo rzadko spotykany smak w słodyczach. Wiemy już, że ciastka na pewno się sprawdzą i na stałe zagoszczą w naszym domu i plecakach dzieci. Serdecznie polecam wypróbowanie tych ciasteczek, sprawdzą się jako super dodatek do kawy, na podróż, do szkoły czy też do biura.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz