Jasełka w szkole

Jasełka w szkole. Jak co roku wybraliśmy się na Jasełka. Chociaż tym razem nie był to kościół, lecz szkoła do której uczęszczała nasza córka. Było to przedstawienie przygotowane wspólnie przez polonistkę z młodzieżą szkoły. Oprócz typowych historycznych odniesień nawiązywało również do współczesności, a wraz z tym zmieniał się jego klimat. Obok brawurowego zbójnickiego, uczniowie dostojnie zatańczyli poloneza. Chór przy akompaniamencie pana Marka- nauczyciela muzyki zaśpiewał zarówno tradycyjne kolędy, jak i współczesne pastorałki. Pan od muzyki wytłumaczył motto spektaklu; powiedział, że zależy nam na tym aby nasze przedstawienie jasełkowe, nie było tylko historycznym spektaklem, ale aby zmusił do refleksji nad dzisiejszym dniem . muszę powiedzieć ,że całość spektaklu, dopełniły efektowne dekoracje, przygotowane przez rodziców, do czego też się przyczyniła moja Viola. Pomagała tez opiekunka świetlicy szkolnej. Na gości czekał pyszny poczęstunek. Ciasta i słodycze upieczone przez rodziców uczniów. W tym Violka też miała swój wkład. Upiekła pyszny serniczek na markizach z firmy Dr Gerarda, ja natomiast kupiłem i przyniosłem ciasteczka. Oczywiście nie byłem gorszy i kupiłem te co lubimy najbardziej, te z naszej ulubionej firmy Dr Gerarda. A były to świąteczne Xmas Trees, Christmas Bauble i ciasteczka Cooki Man. Sala gimnastyczna wypełniona była po brzegi , byli uczniowie, absolwenci ze swoimi rodzicami, oraz mieszkańcy naszej miejscowości. Wśród gości specjalnych na honorowym miejscu siedział Wójt Gminy i Sołtys.