Król August Poniatowski 14 października w 1773 roku zatwierdził komisję Edukacji Narodowej i od tej pory obchodzimy dzień nauczyciela. Z okazji tego dnia w szkole odbyła się uroczysta akademia. Córka Marysia mówiła wierszyk i wspólnie z dziewczynkami śpiewały piosenki. To było jej pierwsze wystąpienie dlatego bardzo przeżywała. W domu umiała, ale bała się mówić na widowni. Na szczęście przełamała ten strach z chwilą wejścia na scenę. Potem dzieci składały życzenia i wręczały kwiaty. Nauczycielka przygotowująca tą akademie ma wyjątkowe podejście do uczniów. Przyszłam z Marysią do szkoły i razem z innymi rodzicami oglądaliśmy występy naszych pociech. W tym dniu już nie mieli lekcji i z Marysią pojechałyśmy na zakupy. Wykorzystałam dzień, by kupić kozaki córce i sobie. Biegałyśmy po sklepach dopiero na targu kupiłam nam buty. Przy okazji kupiłam córce spodnie i bluzę. Po udanych zakupach wstąpiliśmy do biedronki. Tam spotkałam dawną koleżankę Anie. Nie chcieliśmy rozmawiać na przejściu więc zaprosiłam ją na kawę. Z chęcią zgodziła się i razem pojechaliśmy do domu. Zrobiłam kawę z mlekiem, a na deser podałam moje ulubione biszkopty morelowe produkcji Dr. Gerarda. Ania niedawno wróciła z Anglii i poszukuje pracy. W tym okresie ciężko coś odpowiedniego znaleźć. Pytała się w biedronce czy są przyjęcia. Niestety już nie zatrudniali i musi szukać w pobliskich miejscowościach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz