Ostatnio moja siostra prosiła mnie żebym podwiózł ją do naszej mamy bo akuratnie zepsuł się jej samochód. Byłem już po pracy więc stwierdziłem że oczywiście I tak bym ją podwiózł i że nie ma żadnego problemu. Przyjechaliśmy do mamy i na dzień dobry zostaliśmy poczęstowani słodyczami z firmy Dr Gerard. Siedzieliśmy chwilę u mamy i patrzyliśmy jak kończyła właśnie szydełkową robótkę którą był aniołek na świąteczną choinkę. Mama oczywiście w międzyczasie wyciągnęła inne takie rzeczy które robiła wcześniej bo powiedziała że właśnie przygotowywała je dla nas na święta. Ja i moja siostra razem dostaliśmy po 12 białych aniołków zrobionych na szydełku przez naszą mamę. Mama tylko powiedziała że musimy je potem tylko nakrochmalić i odprasować i możemy mieć świetne ozdoby świąteczne.Ona wiedziała że oprócz tych aniołków zawieszonych na choince bardzo lubimy wieszać też bombki i bardzo dużo słodyczy z firmy Dr Gerard .Różnych kolorowych cukierków i ciasteczek które zawijamy wcześniej w złotka i kolorowe celafonki. Bardzo to lubimy robić bo mamy przy tym wielką frajdę gdy potem właśnie podczas świąt gdy pośpiewamy kolędy zajadamy sobie z choinki te pojedyncze słodkości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz