Zapewne jak co roku tak i teraz w domu u państwa Kowalskich na Święta Bożego Narodzenia nie może być inaczej jak tylko żywe drzewko jak się mówi. Kiedyś poeksperymentowali i pewnego roku ubrali sztuczną choinkę ale po jakimś czasie doszli do wniosku iż to nie to samo, chociaż z żywego lecą igiełki jednak ten zapach to jest to co uważają za bardzo ważną rzecz, a wiadomo jak drzewko świąteczne to i jego przystrojenie. Właśnie tą rzecz starają się robić całą rodziną czyli razem z córką Olą. Całe to ubieranie choinki odbywa się u nich w dniu wigilijnym z samego rana. Oprócz tradycyjnych bombek Ola robi na nią ozdobę w postaci kolorowego łańcucha. Na tejże choince jeszcze nie może zabraknąć wypróbowanej ozdoby przez nich, a należą do niej ciasteczka Christmas bamble, które to znakomicie nadają się do ozdoby choinki o co zadbała firma Dr Gerard. Ola jak co roku pewnie będzie podjadać te smakowitości z drzewka i tylko pewnego razu trochę się zdziwi iż już wszystkie zjadła, a kto jeszcze nie ozdabiał swojej choinki tymi świątecznymi ciastkami od Dr Gerarda to gorąco polecam ten sposób. Także siatki w dłonie i do sklepu między regały.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz