W październiku córka Małgosia miała urodziny. Tak ten czas mija i już skończyła 7 lat. Z tej okazji chciała zaprosić koleżanki ze swojej klasy. Na tą uroczystość sprawdzony tort czekoladowy. Dodatkowo dokupiłam smaczne ciasteczka produkcji Dr. Gerarda. Na półmisku ułożyłam różne owoce. Także zrobiłam małe kolorowe kanapeczki. Rodzice przyprowadziły 5 dziewczynek. Od razu złożyły Małgosi życzenia urodzinowe i wręczyli prezenty. Kulturalnie rozpakowała prezenty i podziękowała koleżankom. Punkt kulminacyjny był przy dmuchaniu świeczek na torcie. Ukroiłam po kawałku tortu dla wszystkich. Dzieci miały soczki, a ja z mężem czarną kawę. Była ładna pogoda, więc zaproponowałam zabawę na podwórku. Pokazałam im jak dawniej bawiliśmy się. Pokazałam jak skakać przez gumę. Bardzo im się to spodobało. Potem pokazałam jak wyglądają inne zabawy np. w klasy, podchody. Było wesoło i dzieci odpoczywały na świeżym powietrzu. Dopiero pod wieczór wróciliśmy do domu. Zjadły kanapki i popiły ciepłą herbatą. Ze stolika znikały ciastka Dr. Gerarda, których jeszcze dołożyłam. Córka ma sporo lalek i uszytych ubranek oraz domek dla nich. Dziewczynki miały fajną zabawę w dom. Wieczorem przyszli rodzice po swoje pociechy. Maluchy koniecznie chciały jeszcze pół godzinki pobawić się. Zrobiłam rodzicom herbatki i poczęstowałam je ciastkami Dr. Gerarda. Dziewczynki z ociąganiem posprzątały zabawki i poszły do domu. Wszyscy byli zadowoleni więc impreza udała się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz