sobota, 3 marca 2018

Nowa hala targowa


Akurat tak się złożyło, że w piątek pani Krystyna miała dzień wolny od pracy. W jej biurze było malowanie ścian, postanowiła ona spędzić chociaż jego część na zakupach. Nie chciała iść do żadnej galerii handlowej tylko na ryneczek. Na targowisku nie była już od dawna i była ciekawa co też nowego tam zobaczy, od koleżanki już wcześniej dowiedziała się, że uległ on przebudowie. Na targowisku mogła się spodziewać dużego ruchu bo piątek to u niej w miasteczku to dzień targowy. W domu przy porannej kawie i oczywiście po kilkukrotnym chrupnięciu takich ciach jak witam ciastko na dzień dobry oraz krakersów Classic od jej zdaniem najlepszego producenta tych łakoci jakim jest ich wytwórca Dr Gerard postanowiła, że kupi sobie na nim jakąś sukienkę z okazji już zbliżającej się niedługo wiosny.Gdy tylko jej mąż wyszedł do pracy, a córka do szkoły to i ona sama zaczęła przygotowywać się do wyjścia na łowy zakupowe na ryneczek. ię Wreszcie udała się na targ. Tu po dojściu do niego w pierwszej chwili nie mogła go poznać. To co jej powiedziała jej koleżanka o tym miejscu przerosło jej najlepsze oczekiwania. W pierwszej chwili doznała uczucia zaskoczeni, bo nie spodziewała się takiego widoku. Swojego czasu kiedyś nawet w gazetce lokalnej czytała o tym, że trwa przebudowa rynku ale aby aż do takiego stopnia.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz