wtorek, 17 marca 2020

praca zdalna


W powodu niebezpiecznego korono wirusa pracuje zdalnie. Dzieci przez dwa tygodnie mają przebywać w domu. Mąż Marcin dojeżdża do pracy autem. Mając więcej czasu postanowiłam zrobić porządki wiosenne. Przy okazji dzieci zagoniłam do generalnego uporządkowania na biurku, w szafie. Tradycyjnie zaczęli się przekrzykiwać.  Zapewniłam ich, że za dwie godziny sprawdzę co zrobili. Jak powiedziałam, tak zrobiłam. Musieli poprawiać lub od nowa układać. Starsza córka Marysia pomagała w sprzątaniu szafek kuchennych. Wyjmowała naczynia, a półki przemywała wodą z octem. Przez parę dni angażowałam dzieci do sprzątania. Także poświęcałam im więcej czasu na zabawy. Mąż uczy je grać w szachy i inne gry planszowe.  Codziennie przed spaniem czytam Małej Kasi i Michałkowi. Marysia już woli sama sobie czytać.  Chcąc umilić dzieciom przymusowe siedzenie w domu upiekłam ciasto.
Składniki.
5 jajek, 3/4szk.mąki pszennej, 1/2szk..  mąki ziemniaczanej, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 3/4 szk. cukru, 2 łyżki oleju. Wykonanie;
Żółtka oddzielić od białek. Białka ubijać stopniowo dodając cukier na przemian z żółtkami. Mąki z proszkiem razem połączyć. Wsypać do masy i delikatnie łyżką wymieszać dodając olej. Piec 35 minut w temperaturze 170 stopni. Gdy wystygnie przekroić na dwie części.
Masa;
1/2 paczki pryncypałki Dr. Gerarda  
masło, 1/2 szk. mleka, 2 łyżki cukru, szk. mleka w proszku. Rozpuścić masło, potem dodać cukier i mleko, wystudzić. Miksować stopniowo dodając mleko w proszku. Na koniec wafelki pokruszyć i połączyć z masą. Na nasączony biszkopt dać masę i przykryć drugim biszkoptem. Na drugi dzień ciasto było wyśmienite. Nawet nie robiłam polewy. Smacznego.    
  
    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz