Mój kuzyn Mariusz jest starszy ode mnie o 2 lata i posiada swój sad z jabłkami. Przejął go po swoim ojcu, który z kolei miał go po swoim tacie. To wszystko przechodziło z pokolenia na pokolenie. Wszyscy, którzy mieli ten duży sad przed moim kuzynem zajmowali się tylko sprzedażą jabłek. Mariusz stwierdził, że w jego biznesie to nie wystarczy. Pomyślał i kupił dwie maszyny. Jedna wyciskała sok z jabłek, a druga nalewała do kartonów i je zamykała. Okazało się, że to był strzał w dziesiątkę. Moje dzieci zawsze chciały zobaczyć jak to wszystko się odbywa, więc wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy do miejscowości, w której mieszka Mariusz . Podczas podróży jedliśmy nasze ulubione słodycze z firmy Dr Gerard. Kuzyn się ucieszył jak nas zobaczył. Był bardzo zaskoczony, że moje 10 letnie bliźniaki chcą poznać technologię wyciskania soku z jabłek. Jak już wszystko się dowiedziały i napiły pysznego soczku, to poszliśmy do niego do domu, a tam Mariusz nas poczęstował pysznymi mufinami z pryncytorcikiem. Przepis na nie można znaleźć nastroniefirmyDr:Gerard."Składniki
2 szklanka mąki,3/4 szklanka cukru
1/2 szklanka oleju,1 szklanka maślanki
3/4 szklanka cukru,1/2 szklanka oleju
2 jajka,1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia,łyżka kakao,kieliszek rumu
PryncyTorcik dr Gerard
śmietanka kremówka
Sposób przygotowania:Białka oddzielić od żółtek, białka ubić na sztywną pianę. Wszystkie suche składniki połączyć w jednym naczyniu, w drugim połączyć wszystkie mokre, ostrożnie wsypywać suche do mokrych cały czas mieszając, na koniec dodać ubite białka. Surowe ciasto przełożyć do papilotek; do każdej babeczki włożyć połowę PryncyTorcika (tak by nie wystawał ponieważ się spali). Piec przez 20 minut w temp. 200 stopni.Upieczone i wystygnięte babeczki ozdabiać ubitą śmietaną kremówką następnie wbijać w nią połówki ProncyTorcików"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz