Zakup samochodu

Zakup samochodu Dzisiaj, jak zjedliśmy obiad, myślałem nad kupnem nowego autka. Popołudniowa kawa przy pysznym cieście była dobrą okazją do porozmawiania na ten temat z moją Violką. Przyniosła ona ciasto budyniowe na markizach , które upiekła z przepisu Dr Gerarda, postawiła też ciasteczka zbożowe pełno ziarniste, pryncypałki black ampersant no i draże kakaowe , wszystko pochodziło oczywiście z naszej najbardziej ulubionej firmy jaką jest Dr Gerard. Zajadając tak pyszne smakołyki myśleliśmy jakie auto nam jest potrzebne. Choć ta decyzja wywołała wielkie emocje , musieliśmy być bardzo czujni wydając tak duże pieniądze. Piękny sportowy model wygląda świetnie, tyle że ma niezbyt popularne nadwozie, mały bagażnik i wielki silnik, spalający hektolitry paliwa. Wybór nowego samochodu to sprawa koszmarnie skomplikowana. Nawet dysponując określonym budżetem można godzinami zastanawiać się nad rodzajem nadwozia, napędem, poziomem wyposażenia no i przede wszystkim nad marką. Naszym wyraźnym atutem jest duży rodzinny ford grand c-max. Mamy dużego psa i dwójkę dzieciaków, więc musimy mieć bardzo dużo miejsca. W końcu znaleźliśmy nasze autko. Grand c max okazał się strzałem w dziesiątkę. Model ten ma naprawdę dużo przestrzeni można złożyć trzeci rząd i bagażnik jest naprawdę mega wielki. Jednym zdaniem wygodniej już się nie da. Violce przypadły do gustu, przesuwane boczne drzwi, deska rozdzielcza robi wrażenie wyświetlaczami i przełącznikami. Masywna, bardzo wysoko poprowadzona konsola otula kierowcę. Przetestowaliśmy granda. Prowadzi się bardzo stabilnie, komfort jazdy jest bardzo wysoki. Testowany przez nas egzemplarz miał siedem na sto calowe felgi. Minivan z mocnym dizlem tak wygląda pojazd naszych marzeń. Spełnia nasze wszystkie wymagania i cena jest dobra. Jutro odbieramy autko. Jesteśmy bardzo szczęśliwi.