czwartek, 20 maja 2021
„Finał majowego urlopu”
Wszystko co dobre szybko się kończy, nawet urlop w maju. Nadszedł czas na powrót do rzeczywistości, ale trzeba pamiętać, że odpoczynek choćby krótki, to jest bardzo ważny i nie należy lekceważyć zmęczenia organizmu.
Kilka dni które spędziliśmy na wsi z dala od miastowego zgiełku hałasu dobrze nam zrobiło, ale gdyby było jeszcze kilka dni do wykorzystania, to byłoby fajnie, ale nie ma i trzeba zabierać się do pracy.
Dzień przed wyjazdem siostra postanowiła przygotować pożegnalny Deser, Justynka z braku zajęcia stwierdziła, że pomoże, to szybciej będziemy mogli zasiąść do stołu wypić kawę i po rozkoszować się świeżutkim Deserem.
Sprawdziły co mają na stanie kuchni i zasiadły do strony http://drgerard.eu/przepisy i po długim wertowaniu udało się dopasować przepis do posiadanych składników. Wybór padł na https://drgerard.eu/beziki-z-kremem-czekoladowym-z-pryncypalkami/ i nie czekając długo, zabrały się za przygotowanie i szybką realizację. Na szczęście uchowało się kilkanaście Pryncypałek, które przydały się do Deseru wykonywanego przez dziewczyny.
Przed wyjazdem Justynka zrobiła zakupy i mogłoby się wydawać, że Słodycze Dr Gerarda, które zabieraliśmy na wieś wystarczą nam do końca, ale niestety o dziwo uchowały się tylko Pryncypałki, jakby wiedziały, że będą potrzebne.
Ja w tym czasie zająłem się okorowywaniem pni przygotowanych na huśtawki. Praca skróciła mi czas oczekiwania na Deser, który dziewczyny przygotowywały na nasz odjazd. Po tak wyczerpującej pracy z przyjemnością siadałem do stołu na którym oczekiwała kawa i wyżej wspomniany Deser.
Skoro pogoda nie popisała się w majówkę, to chociaż Deser na koniec urlopu wyszedł z klasą.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz