Maj i czerwiec to miesiące kiedy dzieci wyjeżdżają na wycieczki szkolne, żeby móc odpocząć od szkoły i obowiązków szkolnych. Ale moja córka w tym roku nie bardzo chciała jechać ze swoją klasą. Więc postanowiłam zorganizować mojej córce wyprawę pociągiem nad morze. Tak, właśnie nad morze. W zeszłym roku nie pojechaliśmy na narty w góry, ale teraz wybrałyśmy nasze polskie morze. Córka była zachwycona tym, że będziemy podróżować pociągiem. Bardzo jej się podobało to, że będziemy mogli przez kilka godzin przez okno oglądać krajobrazy a czasami można zobaczyć biegnące stado saren.
Jak to bywa w podróży wszyscy szybko stajemy się głodni, tak więc przygotowałam pyszne smakołyki, przekąski i oczywiście nie zapomniałam też o słodyczach Dr Gerarda. Córka uwielbia Markizy i Ciastka pełnoziarniste. Podróż minęła nam bardzo szybko, nie obejrzałyśmy się a już byłyśmy w połowie drogi. Czas umilały nam rozmowy z osobami obok siedzącymi oraz podjadanie pysznych słodkości. Gdańsk okazał się super miejscem na szybki wypad weekendowy, zwiedziłyśmy piękne miejsca oraz wzburzone morze od fal. Cudownie było posiedzieć nad morzem z kawką w ręku i ciasteczkiem Dr Gerarda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz