W ostatnim czasie odkrywam przetwory z owoców, nie myślę o kompotach czy powidłach. Staram się poznawać nowe, sorbety oraz pasty (lemon curd). Będąc na jednym z ostatnich wesel, zostaliśmy poczęstowani owocowym sorbetem podanym w wydrążonych skórkach. Pomysł bardzo mi się spodobał. Na ostatniej imprezie podano ciasto i twaróg owocowy, jako dodatek. Moja małżonka orientuje się w tych cudeńkach, więc pomogła mi nie wyjść na „głupka”. Wzięła mnie na stronę, tam wyjęła herbatniki Ring Dr Gerard i zaczęła wykład.
Lemon
curd, czyli cytrynowy twaróg lub pasta. Robi się ją z owoców cytrusowych oraz
cukru, jaj oraz masła. Można wykorzystać bardziej swojskie owoce jak maliny. Pomysł
na twaróg cytrynowy przywędrował do nas z Anglii, gdzie smarowano nim pieczywo,
jak dżemem. Wykonanie takiej pasty nie jest skomplikowane. Oto jeden z wielu
przepisów znalezionych w Internecie:
Składniki:
- 2 jajka
- 2 żółtka
- 80g masła
- 100g cukru
- Sok wyciśnięty z dwóch cytryn
- Starta skórka z dwóch cytryn
Przygotowanie:
Cytryny należy wyparzyć i
dokładnie umyć. Następnie skórkę zetrzeć na tarce a sok wycisnąć do szklanki. Składniki
gotujemy w kąpieli wodnej, czyli mniejszy garnek wkładam do garnka z wodą. Do mniejszego
garnuszka dodaję żółtka i cukier, mieszam dokładnie. Teraz dodajemy całe jajka,
nadal mieszając. Kolejnym krokiem jest dodanie masła, skórki i soku z cytryny. Mieszając
podgrzewam na małym ogniu do zagęszczenia. Trzymamy na palniku do momentu
utraty zapachu jaj i masła. Aby pasta była gładka możemy przetrzeć ją przez
sitko.
Po
piętnastu minutach wykładu, zjadłem ciastka Szkolne i wróciłem na salę, bawić
się dalej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz