Zwiedzanie nowych miejsc nr.1
Przez okres wakacyjny mieliśmy
robotników przy remoncie domu. Na początku kwietnia wymienialiśmy piec
centralnego ogrzewania na piec gazowy. Właśnie dostaliśmy dofinansowanie z
gminy. Także wymieniliśmy okna. Pani powiedziała nam, że możemy skorzystać z programu
świeże powietrze. Z czego bardzo się ucieszyliśmy. Postanowiliśmy ocieplić
bardziej budynek. Za nim doszło do ocieplania, to musieliśmy zrobić audyt. Pan
przyjechał i porobił zdjęcia zmierzył stare ocieplenie. Po paru dniach
przywiózł nam książkę z audytem. Wtedy wiadomo jaki potrzeba styropian.
Wprawdzie ta usługa kosztowała 1000 zł. Nie ma problemu, bo z programu nam
zwrócą. Kierownik budowy według wskazanego
audytu zamówił styropian. Na niego musieliśmy czekać prawie miesiąc, bo ma być
tańszy prosto z fabryki. Wyjątkowo w tym roku jest dużo zamówień. Korzystając z
przestoju postanowiliśmy po raz pierwszy w tych wakacjach pojechać z dziećmi na
krótki wypoczynek. Wybraliśmy się do siostry
Marysi, która od niedawna przeprowadziła się do Kielc. Właśnie
następnego dnia miała imieniny dlatego złożyliśmy jej serdeczne życzenia i
wręczyliśmy prezent, siostrzeńcom puzzle
i dwie paczki moich ulubionych ciastek produkcji Dr. Gerarda. Od razu jedną
paczkę pryncypałków otworzyli i wszystkich poczęstowali. Moje pociechy były
bardzo zadowolone, bo spotkały się z kuzynkami W niedzielę po obiedzie całą
rodziną poszliśmy na spacer do rynku. Nie znam Kielc i okolic, więc ciekawiły mnie budowle i mijające figury.
Zatrzymywaliśmy się, by sobie poczytać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz