środa, 29 września 2021
maliny
W tym roku przez cały sierpień co kilka dni jeździłem do mojej babci Gieni i pomagałem jej zbierać maliny z których babcia robiła pyszne soki. Teraz we wrześniu jeżdżę już rzadziej, raz w tygodniu, bo maliny mniej owocują. Zrywałem też śliwki węgierki i renglody z których babcia robiła smaczne powidła. Ja pomagałem myć słoiki na te babcine konfitury, a w przerwach zajadaliśmy nasze ulubione słodycze z firmy Dr Gerard.Dzisiaj, końcem września, po raz ostatni zebraliśmy malinki. Nie było ich już zbyt dużo, ale babcia postanowiła, że rozsypiemy je po około pół kilogramowe ilości do woreczków i damy do zamrożenia na koktajle, które tak bardzo lubimy. Na koniec dnia babcia Gienia poczęstowała mnie mufinami z pryncytorcikiem. Przepis na nie można znaleźć na stronie firmy Dr Gerard."Składniki:2 szklanka mąki
3/4 szklanka cukru,1/2 szklanka oleju
1 szklanka maślanki,3/4 szklanka cukru
1/2 szklanka oleju,2 jajka,1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
łyżka kakao,kieliszek rumu,PryncyTorcik dr Gerard,śmietanka kremówka
Sposób przygotowania:Białka oddzielić od żółtek, białka ubić na sztywną pianę. Wszystkie suche składniki połączyć w jednym naczyniu, w drugim połączyć wszystkie mokre, ostrożnie wsypywać suche do mokrych cały czas mieszając, na koniec dodać ubite białka. Surowe ciasto przełożyć do papilotek; do każdej babeczki włożyć połowę PryncyTorcika (tak by nie wystawał ponieważ się spali). Piec przez 20 minut w temp. 200 stopni.Upieczone i wystygnięte babeczki ozdabiać ubitą śmietaną kremówką następnie wbijać w nią połówki ProncyTorcików"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz