poniedziałek, 27 czerwca 2022

Coś fajnego z herbatnikami Dr Gerard

 Witam. Dzisiaj po śniadaniu, kiedy za oknem rozpadało się, wzięłam się za pranie. Jednak najpierw zaczęłam od słodyczy firmy ,,Dr Gerard”. Wzięłam ciastko CC do ręki i przyglądałam się jemu przez kilka minut. W końcu olśniło mnie. W szafce miałam schowane herbatniki ,,Dr Gerard”, w lodówce biały twaróg i galaretki w cukrze. Zamiast prania, postanowiłam przygotować ciasto. Najpierw oczywiście zjadłam ciastko wafelka ,,Dr Gerard” i dopiero zabrałam się za masę serową. Masło zmiksowałam z cukrem pudrem. Na koniec dodałam ser biały. Jedną część masy przełożyłam do innej miski i dodałam kakao. Kiedy obie masy miałam już gotowe, zabrałam się do herbatników. Rozłożyłam folię spożywczą, a na niej rozłożyłam herbatniki ,,Dr Gerard”. U mnie w jednym rzędzie było sześć herbatników. Rzędów było sześć. Na ułożone herbatniki wyłożyłam kakaową część masy. Następnie ułożyłam na niej kolejną warstwę herbatników ,,Dr Gerard” i na nich masę serową, tym razem była to bała część. Na białej części na środku ułożyłam linię z galaretek kolorowych. Jeżeli nie macie galaretek, mogą to być owoce lub samemu można przygotować galaretkę. Kiedy miałam już wszystko ułożone, delikatnie fole po bokach zaczęłam unosić do góry, a następnie do środka. Z ciasta powinien powstać taki namiot, trójkąt. Dobrze ściskam i wsadzam do lodówki do schłodzenia. W tym czasie rozkoszuję się smakiem pysznych ciastek wafelków ,,Dr Gerard”. Po godzince ciasto gotowe. Za oknem zaświeciło słońce, więc zabrałam się za pranie. Pozdrawiam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz