piątek, 24 czerwca 2022
Lato
W końcu nadeszła moja ulubiona pora roku jaką jest lato. Tym razem był to wtorek 21 czerwca godzina 11:13. Razem z żoną Kasią w tym dniu chcieliśmy spędzić bardzo romantyczny dzień. W drodze z pracy do domu kupiłem nasze ulubione słodycze z firmy Dr Gerard, oraz butelkę bardzo dobrego wina. Wszystko to spakowałem do wiklinowego koszyka. Wziąłem również dwa kieliszki, koc, oraz świeczki. Mieliśmy ten czas spędzić nad jeziorem koło lasu. Od naszego domu spacerkiem idzie się pół godziny. Jak już mieliśmy wychodzić uśmiechnięci i bardzo szczęśliwi nagle zerwał się wiatr i zaczęły padać duże krople deszczu, a po chwili była już ulewa. Kasi zrobiło się smutno, aż po policzku poleciała jej łezka. Szybko wymyśliłem coś innego. Przez tą pogodę jaka nadeszła zrobiło się bardzo chłodno. Było tylko 15 stopni. Rozpaliłem ogień w kominku. Na stole ustawiłem świeczki w kształcie serca, które również zapaliłem. Zasłoniłem wszystkie rolety, aby w salonie było ciemno. Wlałem wino do kieliszków i zawołałem żonę. Bardzo pozytywnie ją zaskoczyłem i znowu był piękny uśmiech na jej twarzy. Popijając winko przytulając się do siebie opowiadaliśmy sobie różne miłe historie z naszego życia. Tak spędziliśmy pierwszy dzień lata
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz