Francja cz.1

Na początku czerwca wyjechaliśmy na zawody strzeleckie Pucharu Świata, które odbywały się we Francji. Wszystkie nasze karabiny, sprzęt sportowy i rzeczy prywatne pojechały z Polski busem prowadzonym przez dwójkę naszych kolegów z obsługi technicznej. My wraz z trenerem spotkaliśmy się w Warszawie na lotnisku. W oczekiwaniu na nasz samolot po przekroczeniu bramek kontrolnych poczęstowałem wszystkich słodyczami z firmy Dr Gerard. Po wylądowaniu w Paryżu mieliśmy przy sobie tylko plecaki, więc udaliśmy się na  zwiedzanie miasta. Po pięciu godzinach chodzenia zwiedziliśmy Luwr, wieżę Eiffla, przejechaliśmy się paryskim metrem, tramwajem, a nawet autobusem. Jak już zjedliśmy obiad to udaliśmy się na dworzec PKP. Pociągiem jechaliśmy do miejscowości Chateauroux oddalonej od stolicy Francji  o około 300 km. Tam czekał na nas nasz bus, który zawiózł polską ekipę do hotelu. Po takim dniu wszyscy szybko poszliśmy spać. Na drugi dzień czekała nas kontrola karabinów, oraz strojów strzeleckich.