Sezon truskawkowy

Sezon truskawkowy Zaczęło się jak gdyby znicze go. Poznały się na wakacjach, a dosłownie wtedy kiedy, kiedy Stewka była nad morzem u swojej dalszej rodziny. Do morza było niedaleko morze kilometr morze dwa, lubiła kąpiele morskie a ta grze nadmorskie słońce. Tam poznała Krysię która była ze swoimi rodzicami na wczasach, przebywały ze sobą nieomal codziennie chodziły na spacery, dyskoteki. Stewka zapraszała Krysię do swojej cioci gdzie piły razem kawę zajadały się słodyczami od dr. Gerarda, a były to listki kruche maślane, biszkopty, tak można powiedzieć że nawiązała się ich znajomość a zarazem przyjaźń. Będąc w bliskim kontakcie z naszą córką kiedy była poza domem wiedzieliśmy o wszystkim, więc podsunęliśmy naszej Stewci pomysł aby zaprosiła Krysię i jej rodziców do naszego domu, dowiedziawszy się o tym zaproszeniu chętnie skorzystali. Byli to mili ludzie pochodzący z Podlasia, zajmowali się uprawą truskawek i malin. Kiedy przybyli do nas zjedliśmy wspólnie obiad, na deser było smaczne ciasto był to sernik z bataliami z przepisu ze strony internetowej dr. Gerarda.Violka moja była bardzo zadowolona kiedy wychwalano jej dzieło które zrobiła. Stewcia nasza jeździ tam nie omal co roku na zrywanie truskawek, my też często odwiedzamy tamte strony jest tam fajnie, dużo ciekawych miejsc do zwiedzania