Gdy tylko nadeszła odpowiednia godzina na wyjście pana Witolda oraz jego żony na spacer to pani Krysia wzięła do ręki uprzednio zapakowane do siateczki takie rarytasy jak - biszkopty Kremówka śmietankowo-morelowa oraz wafelki i to oczywiście, że te jak mawiają obydwoje od najlepszego producenta tych słodkości jakim jest ich wytwórca Dr Gerard i ruszyła za panem Witoldem do przedpokoju. Tu obydwoje ubrali obuwie oraz wierzchnie ubranie ale nie za ciepłe ponieważ na dworze była słoneczna pogoda z wysoką temperaturą. Zaledwie po chwili pan Witold kluczył drzwi i w taki to sposób obydwoje zaczęli swój sobotni wypad na spacer oraz kino do pobliskiego dużego miasta. Jako środek transportu wybrali tym razem nie ich samochód lecz kolej SKM. Do dworca kolei postanowili, że i ten kawałek drogi pokonają też na pieszo bo do stacji nie mieli jakoś specjalnie długiej drogi. Drogę tą pokonali w kilkanaście minut i teraz już doszli do stacji gdzie kupili w kasie bilety. Następną rzeczą jaką zrobili to było udanie się na peron z którego to odjeżdża ich pociąg. Pan Witold nie byłby sobą jakby podczas czekania na kolejkę SKM nie raczył się - biszkopty Kremówka śmietankowo-morelowa i to tymi jak wiemy od producenta Dr Gerarda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz