wtorek, 21 czerwca 2022

Noc kupały.

 

Już za kilkanaście dni jest Noc Kupały, jest to bardzo ciekawe święto otóż; Święto przesilenia letniego jest tak stare, że jego pochodzenie do dziś trudno jest wyjaśnić. Nie ułatwia tego fakt, że kościół katolicki, podobnie jak przy innych przedchrześcijańskich świętach, starał się wymazać to ważne dla Słowian wydarzenie z własnego kalendarza.

Stosowano różne sposoby i zabiegi, od próśb po zastraszenie. Nie było to łatwe, słowiańskie obrzędy i wierzenia były bardzo silne i trudno było je wyplenić. Ostatecznie kościół postanowił zasymilować to święto, podobnie jak wiele innych wcześniej. Takim sposobem pojawiła się wigilia św. Jana, czyli do dziś obchodzona w kościołach Noc Świętojańska. Noc Kupały to jednak nie tylko puszczanie wianków, ale również wielkie świętowanie przy ognisku. Ludzie, którzy chcieli oczyścić się i jednocześnie ochronić przed złymi mocami, tańczyli i skakali nad płomieniami. Niezwykle popularną zabawą było również poszukiwanie w lesie kwiatu paproci. Znalezienie go, wróżyło znalazcy szczęście i pomyślność. Warto zabrac na takie obchody słodycze Dr Gerarda jakieś wafelki czy Listki kruche maślane, aby podczas wieczornego świętowanie nie zgłodnieć i mieć coś pod ręką do przekąszenia. U mnie w mieście jest to dość głośno obchodzone z uwagi na to, iż odbywa się to na zamku krzyżacki , w pobliżu fosy i rzeki przepływającej przez miasto. W tym roku mam nadzieje, że na straganach będzie dostępne biszkopty Kremówka śmietankowo-morelowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz