Zabawy w białym puchu
Z każdym dniem coraz więcej białego puchu, pokrywa drzewa
podwórka drogi i wszystkie nieczystości. Konary drzew posypane śniegiem
przybrały bajkowy wygląd, nie omal w jednej chwili zmienił się krajobraz w
piękną nową szatę. Dzieci rozbawione rzucają śnieżkami jedni drugich radość
zimowa w pełni. Ogień na kominku ogarnął drewniane polana miłe ciepło w salonie
przepełnia pomieszczenie, zmarznięte dzieci siedząc na dywanie zajadają rurki
cynamonowe zwierzaki maślane z firmy Dr Gerard. Komentując na swój sposób
filmiki w telewizji, wybuchając radosnym śmiechem, ogrzawszy się nieco
zakładają swoje zimowe kurtki, czapki aby ponownie zaszaleć w białym puchu.
Kasia przygotowując obiad w kuchni podchodzi do okna aby zwrócić uwagę na
rozbawione dzieci, mnie w udziale przypadło pójście do sklepu po brakujące
warzywa potrzebne do sałatki, wracając
rozbawiona dzieciarnia obrzuciła mnie śnieżkami kiedy zacząłem uciekać sprawiło
im to jeszcze większą frajdę. Domowy rosół z domowej kury smakował wszystkim
bez wyjątku niektórzy prosili nawet o dokładkę, pierożki z serem polane gęstą
śmietaną i posypane cukrem również cieszyły się wielkim braniem, wrażeń i
emocji naszym młodym gościom nie brakowało. Wczesnym wieczorem zmęczenie
dopadło naszych kochanych dzieci, jungle czekoladowe, jungle truskawkowe w
pięknych opakowaniach z firmy Dr Gerard, nie miały zainteresowania tego
wieczoru
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz