Jest to przepis na klasyczny sernik nowojorski, uprościłam go. Przetestowałam wiele przepisów i ten jest najlepszy. Skutecznie zachęcona musiałam go upiec, a efekt wyszedł rewelacyjny. Ciasto jest wspaniałe. To moim zdaniem najlepszy sernik nowojorski jaki do tej pory jadłam. Jest idealnie kremowy i aksamitny. Serwuję go bez dodatków, ale jak tylko lubicie można podać go w towarzystwie świeżych owoców, sosu owocowego lub czekolady, będzie smakował wybornie.
Spód
-165 g ciasteczek kruchych korzennych Dr Gerarda
-90 g masła
Masa serowa
-1400 g serka kremowego "Philadelphia"
-250 g cukru
-64 g mąki pszennej
-5 jajek
-200 g gęstej kwaśnej śmietany
Tortownicę owinąć od zewnętrznej strony parokrotnie i szczelnie folią aluminiową. Sernik pieczony będzie w kąpieli wodnej. Ciasteczka kruche rozkruszyć na bardzo drobno. Masło roztopić. Rozkruszone ciasteczka połączyć z roztopionym masłem i wyłożyć do tortownicy. Wstawić na 30 minut do lodówki. Rozgrzać piekarnik do 180 stopni. Przygotować masę serową. Wszystkie składniki dokładnie zmiksować. Nie trzeba miksować długo, tylko do połączenia składników.
Zagotować dużą ilość wody. Masę wylać na spód. Tortownicę wstawić do większego, żaroodpornego naczynia. Ostrożnie nalać do niego wrzątek do połowy wysokości tortownicy. Piec 45 minut. Po tym czasie zmniejszyć temp. do 160 stopni i piec kolejne 30 minut. Podczas pieczenia przekrywam sernik folią aluminiową, aby pozostał biały. Po tym czasie sernik powinien być upieczony. Sernik pozostawić na 1 godzinę w piekarniku, przy lekko uchylonych drzwiczkach. Kolejno wyciągnąć i pozostawić w formie do całkowitego ostygnięcia. Następnie na noc wstawić do lodówki.