piątek, 28 stycznia 2022

Wycieczka do Malborka

Wycieczka do Malborka W sierpniu spędziłem trochę czasu nad morzem Bałtyckim, a że nie samą plażą i naukowymi muzeami człowiek żyje, to postanowiłem w styczniu wybrać się na krótką wycieczkę do Malborka i wiecie co? Ta podróż w czasie do średniowiecza to był naprawdę dobry pomysł. Niewątpliwie pierwszą myślą wielu ludzi jest, jakie to jest wielkie, i ja nie byłem wyjątkiem. Malbork właśnie składa się z podzamcza, zamku średniego i zamku wysokiego, więc dla mnie tak jakby zwiedzać trzy zamki zbudowane w podobnym stylu. A, że połączenie czerwonej cegły i zieleni bardzo mi się podoba, to i tym zamkiem byłem zachwycony, wiedziałem że to będzie długa wycieczka do średniowiecza, więc zaopatrzyłem się w moje ulubione pryncypałki i ciasteczka kruche korzenne z firmy Dr Gerarda, ponieważ są one bardzo pożywne i dodają energii, która niewątpliwie mi się przyda. W myślach już spacerowałem z krzyżakami, wspinałem się po bluszczu na wysokie ściany i kucharzyłem wyśmienite potrawy dla rycerzy. Nie ważne, że jestem kuchennym beztalenciem, a w tamtych czasach i tak zwaliłbym całą winę na moich pomocników, wyobrażałem sobie jak zajadają moje pryncypałki i ciasteczka Dr Gerarda. W końcu nigdy ich nie widzieli byli w szoku z rozkoszy podniebienia. Podczas zwiedzania dowiedziałem się, dlaczego Krzyżacy przywędrowali z Jerozolimy do Polski. Zajrzałem także do kancelarii, gdzie dowiedziałem się więcej o pieczęciach, ich funkcjach i znaczeniu dla kraju. Jako, że zwiedzanie trwało już dość długo to w ramach przerwy usiadłem sobie na ogromnym dziedzińcu zamku i wciąłem sobie pyszny pryncytorcik Dr Gerarda. Przy okazji chłonąłem średniowieczne klimaty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz