wtorek, 1 marca 2022

pociąg

 

Moja koleżanka Ola bardzo dobrze strzela z karabinu pneumatycznego.Ja mieszkam  na północy Polski ona na południu ale często spotykamy się na zgrupowaniach kadry. Razem dużo rozmawiamy śmiejemy się pomagamy sobie gdy tylko  jest taka potrzeba. Ostatnio Ola była w naszym mieście na zgrupowaniu kadry. Ostatniego dnia tak fajnie się jej  strzelało że była zachwycona swoimi wynikami. Rozstrzelała się na całego. Zanim się spostrzegła powinna już jechać na dworzec. Ja jeszcze  zwijałem się ze swoim sprzętem i widziałem jak ona wpadła w panikę. Powiedziała mi że zapomniała sobie kupić biletu wcześniej a to już trzeba by jechać taksówką  a ona jeszcze  się nie przebrała. Zaczęła się szybko zbierać a ja powiedziałam że jej pomogę i szybko wszystko ogarniałem. Już po chwili czekała na nas taksówka. Wpadliśmy szybko na dworzec PKP. Ola ruszyła to kasy a ja z  jej sprzętem szybko udałem się najbliższego baru żeby zakupić  jakąś kanapkę na drogę i coś do picia. Gdy tylko udało mi się to kupić Ola akurat  przyszła zadowolona z zakupionym biletem i szybko pobiegliśmy na peron. Gdy już byliśmy u góry właśnie wjeżdżał pociąg  na który Ola miała kupione bilety. Zapakowałem ją szybko razem z bagażami i jej karabinem do pociągu a na drogę dałem jej moje ulubione kruche ciastka korzenne Cookie Man. Ola mi bardzo dziękowała że jej pomogłem to wszystko bo inaczej nie udałoby się jej zdążyć na ten pociąg 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz