piątek, 22 lipca 2022

Pierwsza jazda pociągiem.

 Tak to jest, że dzisiaj, prawie każda rodzina ma samochód, a czasem dwa i więcej, więc niektóre dzieci nigdy nie jechały pociągiem. Tak było też w przypadku naszego  wnuczka. Ile razy przychodził do nas, ciągle pytał, kiedy go zabierzemy pociągiem, bo on nigdy nie jechał.   Postanowiliśmy spełnić jego marzenie i wzięliśmy go na przejażdżkę pociągiem do Krakowa.  Bardzo był podekscytowany takim wyjazdem i dwa dni wcześniej już się szykował do wyjazdu.  Spakowaliśmy plecak, a w plecaku miał słodycze Dr Gerarda kupione przez mamę.  Córka kupiła mu markizy Mafijne Lemon i  draże MaltiKeks Dr Gerarda  w ciemnej czekoladzie.  Gdy tylko wsiedliśmy do pociągu, a pociąg ruszył z kopyta od razu padło z jego strony pytanie, czy masz babcia coś do jedzenia?.  Już mi się buzia uśmiechnęła, bo przypomniałam sobie, jak to było gdy my jeździliśmy z naszymi dziećmi pociągiem, od razu gdy już siedzieliśmy wygodnie padało pytanie czy masz mama coś do jedzenia?. 
Nasza podróż na szczęście nie trwała długo, więc słodycze Dr Gerarda wystarczyły. Nawet częstował dzieci, słodyczami Dr Gerarda, które z nami jechały w przedziale.  Wnuczek był zachwycony jazdą pociągiem bardzo mu się podobało. Od razu padło pytanie, kiedy następnym razem zabierzemy go pociągiem, ale na dłuższą trasę. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz