Zuza obudziła się bardzo wcześnie dzisiejszego dnia. Wtargnęła jak burza do pokoju Marty i Oli przerywając im najlepszy sen. Śpiochy wiły się znużone przez chwilę na swoich posłaniach. Potem wstały. Kubek mocnej kawy i dojdą do siebie, nie ma sprawy. Później markizy Mafijne Lemon Dr Gerard, kremówka dekorowana i dzień słodko popłynie. A jest to dzień szczególny. Bardzo ważna kartka z kalendarza – dzień przyjaźni. Zatem oby był najdłuższy, aby dało się go rozciągnąć i niech trwa. I w ten szczególny dzień Zuza nie chce być ani minuty sama. Już Ola i Marta nie mają żalu o tę poranną pobudkę. Nikt nie powinien być sam. Wielu boi się odrzucenia, bycia niepotrzebnym a Zuza pod tym względem wyjątkowo jest wrażliwa. Dziewczyny czują to i są z nią ramię w ramię a przy okazji tak mimochodem zapewniają, że każdy dzień jest dla nich dniem przyjaźni jeśli chodzi o to co do Zuzy czują. W końcu przyjaźń to zjawisko obecne nie tylko od święta lecz każdego najzwyklejszego dnia. Nawet gdy są daleko od siebie zajęte swoimi sprawami to ich przyjaźń jest zawsze z nimi nie zależnie od odległości, okoliczności i dnia. Zawsze o tym pamiętamy i jesteśmy z tobą, Zuza. Jak te markizy Mafijne Lemon od Dr Gerarda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz