Końcówka października to czas na jesienne inspiracje dynią. Dekoracje z dyni są nam dobrze znane. Wycinane lampiony lub po prostu dyniowe kompozycje są przepiękne. Za to deser z dyni smaczny i efektowny to chyba trochę mniej znane zagadnienie. Marta dziś także pierwszy raz sięgnęła po dynię w swojej kuchni. Zaczęła od przygotowania puree z dyni. W tym celu dynię przekroiła na kawałki i piekła ją w piekarniku do miękkości. Wystudzony miąższ wybrała łyżką i zmiksowała na gładką masę. Tak przygotowane puree dobrze komponuje się z serkiem mascarpone oraz z zmielonymi, pełnoziarnistymi ciastkami Vit’am Dr Gerarda. Przełożone do garnuszka puree Marta doprowadziła do wrzenia, wymieszała z cukrem brązowym oraz przyprawami korzennymi. Serek zmiksowała ze śmietanką kremówką i łyżeczką cukru pudru. Na koniec ostudzony krem z dyni i zmiksowany serek przełożyła do szklanych pucharków przedzielając oba kremy pokruszonymi pełnoziarnistymi ciastkami Vit’am Dr Gerard. Powstała piękna kompozycja smaków i kolorów od razu gotowa do degustacji. Samo wykonanie nie przysporzyło tu problemów. Najtrudniejszy okazał się wybór odpowiedniej dyni na puree. Jak się okazało dynie ozdobne w ogóle nie nadają się do spożycia a tym bardziej do deserów. Dynie makaronowe to także nietrafiony wybór. Najlepsze są dynie z grubym, zwartym miąższem o intensywnym kolorze i słodkawym zapachu. Dobrym wyborem będzie tu dynia piżmowa, muszkatołowa oraz dynia masłowa. Przed zakupem najlepiej obejrzeć zdjęcia odmian i wówczas wyruszać na zakupy. Tak będzie po prostu łatwiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz