Ta wspaniała słodkość do kawy przekazywana z rąk do rąk to jedyny taki sernik, testowany przez niejedną moją ciocię i kuzynki. Jest to chyba jeden z najprostrzych i przepisów w wykonaniu serników, ma tak mało składników a jest najlepszy jaki do tej pory jadłam. Niektórzy uważają, że ser z wiaderka do niczego się nie nadaje, ale w tym przypadku sprawdza się najlepiej. Konsystencja jest idealnie wyważona lekko pulchna i zarazem nie za ciężka. Smak jest wspaniały, słodki, śmietankowy, rozpływający się w ustach. Mój numer 1 wśród serników.
Składniki
-1 kg sera z wiaderka
-8 jajek
-2 budynie śmietankowe
-3/4 szklanki cukru
-16 g cukru waniliowego
-ciastka kremówki dekorowane od Dr Gerarda
Wszystkie składniki na sernik muszą mieć tę samą temperaturę. Żółtka oddzielamy od białek i miksujemy razem z cukrem, cukrem waniliowym na jasną masę. Następnie dodajemy budyń i powoli po jednej łyżce ser. Białka ubijamy na sztywną pianę i dodajemy delikatnie do powstałej masy z sera. Ciastka kremówki wykładamy na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę. Następnie zalewamy masą serową i pieczemy w temperaturze 180 stopni przez ok. 40-50 minut. Po upieczeniu sernika nie wyciągamy od razu go z piekarnika, przez 15 minut trzymamy przy zamkniętych drzwiczkach, następnie lekko uchylamy i ponownie czekamy 15 minut. Po ostudzeniu wkładamy na całą noc do lodówki. Pychotka!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz