piątek, 30 października 2020

Po treningu, a z Dr Gerardem

 Wnuczek uwielbia grać w piłkę, więc jego rodzice zapisali go do klubu piłki nożnej. Cztery razy w tygodniu to trochę za dużo. Tak dzisiaj przywitał mnie wnuczek gdy przyszłam do nich, aby go zawieźć na trening. Zrobiło się zimno i ciągle pada  deszcz i chyba dzieci mają już dość treningów w taką aurę. Tak, dzieci bo to dopiero ośmiolatki, a trener bardzo wymagający. Nie ma tego czy deszcz czy upał trzeba biegać za  piłką.  Po dzisiejszym treningu w ciągłym deszczu chciałam mu to jakoś  wynagrodzić, więc zaraz po treningu pojechaliśmy do supermarketu żeby zrobić  szybkie zakupy. 
Oprócz codziennych zakupów takich jak mleko, masło chleb itd. kupiłam mu jego ulubione słodycze i ciastka od Dr Gerarda.  Sam sobie wybrał ciastka Kremówka dekorowana, wafelki Pryncypałki oraz ciastka Listki kruche Dr Gerarda. Już w samochodzie otworzył paczkę ciastek Listki kruche Dr Gerarda.
Mówię mu, żeby się nie objadał ciastkami, bo w domu czeka na niego kolacja, a może też poczęstujesz jeszcze siostrzyczkę, która czeka na ciebie w domu  takimi pysznymi ciastkami Dr Gerarda. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz