poniedziałek, 26 października 2020

Zawody nr.2

 

Po oficjalnym rozdaniu nagród organizator zaprosił wszystkie uczestniczki na poczęstunek. Ze względu na bezpieczeństwo kelnerki podawały talerzyki ze smakołykami. Na talerzyku były ciastka Dr. Gerarda pryncypałki i biszkopty z nadzieniem o smaku morelowym z polewą kakaową. Także do wyboru była kawa lub herbata. Już na spokojnie bez stresu mogłyśmy sobie porozmawiać. Oprócz rozgrywek warcabowych miałyśmy organizowane wycieczki. Jedną z nich było wyjście do pobliskiej twierdzy Boyen. Twierdza znajduje się między jeziorem Kisajno i Niegocin. Rozpoczęto budowę w roku 1844 przez Fryderyka Wilhelma. Była przystosowana dla 300 żołnierzy. Do fortu prowadziły cztery bramy. Po pierwszej wojnie światowej założono w nim między innymi szpital. Dopiero po drugiej wojnie światowej przeszła w ręce władz Polskich. W twierdzy założono przedsiębiorstwo spożywcze. Budynki nie były przystosowane na taką działalność i niszczały. Po paru latach zlikwidowano zakłady. Natomiast twierdza została udostępniona dla turystów. Ponad dwie godziny zwiedzaliśmy twierdzę. W wolnym czasie ze znajomymi spacerowaliśmy po Giżycku. Większość z nas przyjechała do tej miejscowości pierwszy raz. Niestety nie pływałyśmy statkiem, ponieważ było zimno. Natomiast mogliśmy oglądać przycumowane statki, żaglówki, łódki. Warto przyjechać w te strony na letni odpoczynek. Wracałam do domu  z tymi samymi koleżankami. Mąż wyjechał po mnie na dworzec. Na szczęście nikt z nas nie zachorował, ale trzeba być bardzo ostrożnym. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz