piątek, 23 października 2020
Smutna jesień
Jak już pisałem mamy dwoje wnucząt, którzy często goszczą w naszym domu. Jasio broi, czasami do przesady, Małgosia nieco grzeczniejsza, ale idzie za przykładem starszego brata, co prawda różnica wieku jest niewielka zaledwie jednego roku ale w zbrojeniu, Jasio bije swoją siostrę przynajmniej o głowę. Chociaż to małe Broja że kochamy ich bardzo, lubią słodycze od dr. Gerarda, takie jak: pierniki gingerbreabs, wafelki pryncypałki o smaku kokosowym, z najlepszej firmy jakim jest firma dr, Gerard. Pogoda była nie za bardzo, ale co najważniejsze deszcz nie padał, zauważyłem, że mają smutne minki i mają dosyć siedzenia przed telewizorem, więc ubrałem ich w kurteczki, czapeczki i wyruszyliśmy w drogę. W tą szarą i smutną jesień. Po drodze wszedłem do sklepu, kupiłem: pierniki gingierdeeads od dr. Gerarda, każdemu po równej porcji, weszliśmy do parku gdzie na ziemi leżało mnóstwo
kolorowych liści, dzieci poczuły się w żywiole zbierając kolorowe liście przytulając jeden do drugiego ciesząc się ich wyglądem i nie powtarzalnym kolorem. Zabawa tutaj im odpowiadała, od czasu do czasu przegryzały wafelki pryncypałki od dr. Gerarda. Czas tutaj mijał bardzo szybko, Viola zadzwoniła abyśmy wracali, bo obiat już gotowy. Dzieci miały dużo do powiedzenia swojej babci, przyniosły jej piękny bukiet z liści. Viola była pod wrażeniem otrzymując taki prezent
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz